Pierwsze chwile na koh Chang
Nadeszła chwila na kolejną zmianę w moim życiu i tak oto znalazłem się na wyspie Chang, kilkaset kilometrów na południe od miasta Pattaya.
Cała przeprowadzka była poprzedzona rozważaniami, czy w ogóle warto opuszczać Pattaye, którą polubiłem i w której mam dość spore grono znajomych. Ostatecznie decyzja zapadła i tak oto od przeszło tygodnia mieszkam na tej trzeciej co do wielkości wyspie Tajlandii.
Przyjechałem tutaj pod koniec pory deszczowej i ta jest tutaj bardziej odczuwalna niż w regionie gdzie spędziłem ostatnie 2 i pół roku. Jednakże znalazłem czas aby troszkę się po okolicy rozejrzeć i chciałbym się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami.
Pierwsze co rzuca się w oczy to brak wysokich zabudowań na całym terenie wyspy. Nie jest ona tak rozbudowana jak inne turystyczne regiony Tajlandii jak chociażby Phuket, Samui czy wspomniana już wcześniej Pattaya. I rzeczywiście, znalezienie mieszkania w podobnej cenie i standardzie jak miałem w Pattaya okazało się nie lada wyczynem. Nie ma tutaj wielkich Condominium a co za tym idzie ceny za wynajem są zdecydowanie wyższe.
Oprócz tego wynajem skuterów jest zdecydowanie droższy. W pierwszych kilku miejscach zaproponowano mi 4500thb za miesiąc ( dla porównania w Pattaya było to 2500thb ). Na szczęście przy pomocy znajomego udało mi się znaleźć skuter za 3000thb co jest już rozsądną ceną. Nie wiem czym są spowodowane tak wysokie ceny, czy ma na to wpływ warunki w jakich te skutery są użytkowane ( góry ) czy ich niedobór w szczycie sezonu.
Poza tymi dwoma aspektami ( mieszkanie i skuter ) ceny są rozsądne, poza taksówkami oczywiście, ale to raczej bolączka całej Tajlandii. Jedzenie jest w podobnych cenach jak w innych regionach kraju, a i w sklepach wyższych cen raczej nie zaznamy. Jednakże bierzmy pod uwagę, że nie znajdziemy tutaj wielkich centrów handlowych w stylu Central Festival, a napotkane Big C czy Tesco Lotus będą zdecydowanie mniejszych rozmiarów niż ma to miejsce w bardziej rozwiniętych regionach.
A teraz kilka słów co do samej wyspy. Jest ona bardzo ładna, mamy tutaj piękne i czyste plaże oraz góry nad którymi w chwilach deszczu unosi się para co daje niesamowity klimat. Jeżdżenie skuterem daje niesamowite uczucie, gdy jeździmy krętymi uliczkami otoczeni gęstymi lasami. Tutaj jednak chciałbym zaznaczyć abyście uważali, szczególnie jeżeli zaczynacie swoją przygodę ze skuterem. Nie jest tutaj najbezpieczniej i zdarza się dość sporo wypadków nawet jak na skalę tajską. Strome podjazdy a przede wszystkim zjazdy z bardzo ostrymi zakrętami mogą przyprawić o szybsze bicie serca a tym co lubią „szarżować” szybko wybiją to z głowy. Dlatego uważajcie i jeździjcie po wyspie naprawdę powoli i ostrożnie.
A jest tutaj wiele miejsc do odwiedzenia i zajmie mi troszkę czasu aby poznać wszystkie zakamarki wyspy. Mamy tutaj na przykład punkty widokowe, które są naprawdę wspaniałe, a oglądanie zachodu słońca w otoczeniu lasu i w towarzystwie ciekawskich ( i wiecznie głodnych ) małp pozostawia niezapomniane wrażenia. Jest tutaj także kilka wodospadów, które na pewno odwiedzę, bo uwielbiam takowe. Są rzeki i piękne piaszczyste plaże z czystą i przejrzystą wodą je otaczające.
O wodzie a także o nurkowaniach też należy kilka słów więcej napisać. Jest tutaj wiele miejsc nurkowych z bardzo bogatą fauną a rafy są w zaskakująco dobrym stanie. Znajdziemy tutaj również wrak okrętu HTMS Chang, który ma ponad 100 metrów długości co sprawia, że jest to największy tego typu obiekt w całej Tajlandii.
A skoro już mieszkam na tej pięknej wyspie to wszystkie nurkowania jak i kursy nurkowania na koh Chang mogą odbywać się z polskim instruktorem PADI. Jeśli jesteście tym tematem zainteresowani to zachęcam do odwiedzenia strony poświęconej głównie nurkowaniu ze mną: Nurkowanie na koh Chang
Bardzo fajny wpis 🙂 Znow moglam przeniesc sie w te piekne turkusowe miejsca.. Zapraszam tez do siebie http://www.dobradroga.blog
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki wielkie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hej,
Czy możesz mi powiedzieć jak faktycznie jest z tą pogodą na ten wyspie na przełomie października (gdzieś od 20tego) i listopada (tak do 10tego)? Czy słońca się nie uświadczy przez gęstą warstwę chmur? Czy ilość deszczu, który spada z nieba jest już o tej porze akceptowalna? Czy warto wtedy tam przyjechać w celu odpoczynku i drobnego resetu?
Z góry dzięki z informację,
Łukasz
PolubieniePolubienie
Witaj,
Ciężko tak w 100% odpowiedzieć. Napewno już nie pada tak bardzo jak w porze deszczowej. Zazwyczaj, już w tym okresie zdecydowana przewaga słońca. W poprzednim roku pogoda w tym okresie była bardzo słoneczna.
Nawet jakby padało to przeważnie wieczorem i w nocy a rzadko w ciągu dnia.
PolubieniePolubienie
Witam. Co pokazuje główna fotka z wyspami ? Nie mogę zlokalizować
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz co, użyłem tego zdjęcia na samym poczatku jak pierwszy raz przyjechałem na koh Chang.
Teraz gdy już znam wyspę lepiej przyznam się potulnie, że to nie jest zdjęcie stąd. Zostałem wprowadzony w błąd. Wkrótce podmienię zdjęcie na poprawne.
Dzięki wielkie za wskazanie subtelnie tej pomyłki.
ps. jest to zdjęcie z Parku narodowego Ang Thong, niedaleko od wyspy Samui
Aż mi głupio, że nie sprawdziłem tego wcześniej.
PolubieniePolubienie